Zagrzebani w skarbach. Pomoc osobom z zaburzeniem zbieractwa

90,00  (z VAT) Przesyłka w cenie!

Zagrzebani w skarbach. Pomoc osobom z zaburzeniem zbieractwa – David F. Tolin, Randy O. Frost, Gail Stekete (ISBN 978-83-949798-1-2)

Cena zawiera podatek VAT oraz koszt przesyłki kurierskiej.

Na stanie

Opis

Zagrzebani w skarbach. Pomoc osobom z zaburzeniem zbieractwa – David F. Tolin, Randy O. Frost, Gail Stekete

ISBN 978-83-949798-1-2
Stron: 232
Format: 180 x 253 mm
Wydawnictwo: Mediadore 2024

DLA KOGO JEST TA KSIĄŻKA?

Zagrzebani w skarbach to poradnik adresowany przede wszystkim do ludzi borykających się z problemem gromadzenia różnych rzeczy. Książka będzie też przydatna dla członków rodzin i bliskich osób dotkniętych problemem zbieractwa, jak też profesjonalistom (psychoterapeutom, pracownikom socjalnym, lekarzom), którzy z nimi pracują.

Jednym słowem jest zaprojektowana tak, by podane w niej informacje przydały się szerokiemu kręgowi ludzi, których niepokoi problem zbieractwa.

O CZYM JEST TA KSIĄŻKA?

Książka stanowi przewodnik, który dostarcza informacje niezbędne dla zrozumienia problemu zbieractwa oraz zaopatruje osoby z tym problemem w pomocne narzędzia, żeby go przezwyciężyć.

Czytelnik znajdzie tu kompendium aktualnej wiedzy o zbieractwie oraz program działania, który może pomóc zapanować nad problemami związanymi z tym zaburzeniem, bez względu na to, w jakiej postaci występują, nasilonej czy łagodnej. Ramy te są elastyczne, pozwalają mu przetestować różne metody oraz je modyfikować.

CZYM JEST ZBIERACTWO (SYLLOGOMANIA)?

(od gr. syllambanein 'zbierać’ i mania 'szaleństwo’, zespół zbieractwa, patologiczne zbieractwo, ang. compulsive hoarding) – nabywanie lub trudności z pozbywaniem się rzeczy nieużytecznych bądź o małej dla innych osób wartości. Powoduje dezorganizację życia społecznego i zawodowego bądź obniżenie ich poziomu, a także ograniczenie przestrzeni życiowej chorego. W konsekwencji nie może on korzystać z pomieszczeń mieszkalnych zgodnie z ich przeznaczeniem. (wikipedia)

Trudno uwierzyć, ale jeszcze 15 lat temu rzadko kto słyszał o zbieractwie, mimo że zjawisko to występowało (i występuje) bardzo często. W ostatnich latach temat zbieractwa zaczął się jednak pojawiać w bijących rekordy oglądalności programach telewizyjnych, między innymi to dzięki nim problem zbieractwa przebił się do świadomości społecznej, a jego nazwa weszła do języka potocznego.

JAK CZĘSTO WYSTĘPUJE TO ZABURZENIE?

Zdaniem autorów, zbieractwo może dotykać aż pięciu procent populacji, czyli że cierpi na nie co dwudziesty człowiek! Zatem w skali globalnej ich liczba sięga trzystu czterdziestu ośmiu milionów. Jeśli przyjmiemy, że szacunki te dobrze odzwierciedlają stan faktyczny, to zbieractwo należy do najczęstszych na świecie zaburzeń zdrowia psychicznego.

CZY ZBIERACTWO TO CHOROBA?

W najnowszej edycji klasyfikacji zaburzeń psychicznych, opublikowanej przez Amerykańskie To­warzystwo Psychiatryczne (Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders, DSM-5), „patologiczne zbieractwo” zostało po raz pierwszy wymienione jako odrębna jednostka chorobowa. Zbieractwo jest także nowym rozpoznaniem w ICD-11 -wprowadzonej w 2022 r. nowej wersji Międzynarodowej Staty­stycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

OD AUTORÓW

Autorzy: David F. Tolin, Randy O. Frost, Gail Stekete – wybitni specjaliści zajmujący się od lat pomocą osobom z problem zbieractwa – podkreślają: „Nasza książka stanowi mapę drogową, ty jesteś kierowcą. Poddanie zbieractwa pod kontrolę będzie wymagało ciężkiej pracy”.

OD WYDAWCÓW

Cieszymy się ogromnie z możliwości udostępnienia tego poradnika czytelnikom w Polsce wierząc, że wypełnia ogromną lukę potrzeb w tym zakresie.

Książkę przygotowała do publikacji Redakcja Kwartalnika Psychiatra.


Więcej od Autorów:

Zacznijmy od zdefiniowania zbieractwa jako problemu zdrowia psychicznego. Zdajemy sobie sprawę, że dla niektórych spośród was to nie będzie łatwe do przełknięcia. To stwierdzenie może rodzić bardzo przykre (może nawet przerażające) skojarzenia, przywodzić na myśl zjawiska poważnych chorób psychicznych, na przykład schizofrenii.

Choć bywa, że zbieractwu towarzyszą inne zaburzenia psychiczne, większość ludzi z syllogomanią do tej grupy nie należy i należeć nie będzie.

W tym miejscu chcemy też podkreślić z całą mocą, że zaburzenie zdrowia psychicznego nie oznacza tego, że jesteś „szalony”, „upośledzony” czy „gorszy”. Wręcz przeciwnie: osoby z problemem zbieractwa często są inteligentne, dowcipne i ujmujące, mimo że świetnie zdajemy sobie sprawę z ich cierpienia.

Mówimy tu jedynie, że człowiek z problemem zbieractwa nie kontroluje w pełni swoich zachowań. To nie wynika z jego wyboru. Osoba z syllogomanią przejawia pewien wzór zachowań, których ani do końca nie potrafi zrozumieć, ani nad nimi zapanować. Jeśli masz problem zbieractwa, być może ktoś próbował cię przekonać, że wiąże się on z twoim lenistwem, uporem, czy innymi wadami twojej osobowości. Definiując zbieractwo jako problem zdrowia psychicznego, pragniemy stanowczo się odciąć od tego rodzaju opinii.

Zarazem jednak musimy jednoznacznie powiedzieć, że twoje zaburzenie nie powinno stanowić podkładki zwalniającej cię od próby jego opanowania. Zbieractwo, mimo że nie wynika z twojej winy, stanowi twój problem, i tylko ty możesz go przezwyciężyć. Mamy nadzieję, że stawiamy sprawę jasno: nasza rola będzie polegać na wspieraniu cię w tej próbie.

Definicja zbieractwa jako zaburzenia psychicznego ma jeszcze inną, ważną implikację. Bywa często, że osobie z tym problemem próbują pomóc członkowie rodziny, przyjaciele albo pracownicy socjalni, usuwając rzeczy z jej domu. Niekiedy odbywa się to za jej zgodą, niekiedy bez niej. W tego typu interwencjach, naszym zdaniem, pomija się istotę sprawy. Bo gdy cały nasz wysiłek skupi się na poprawie warunków, w jakich ta osoba żyje – na przykład wysyłamy ją na wakacje, by pod jej nieobecność zrobić porządki – sprowadzamy zbieractwo do kwestii jej domu.

Tymczasem problem jest szerszy, nie dotyczy jedynie warunków domowych, lecz przede wszystkim cierpiącego na syllogomanię człowieka. Jeśli nie dokona on zasadniczych i trwałych zmian w swoim myśleniu, odczuwaniu i zachowaniach – czyli nie zmieni swego podejścia do posiadanych rzeczy – jego problem pozostanie nierozwiązany.

Na ten właśnie fakt wskazują badania: gdy ktoś wyręczy osobę z problemem zbieractwa w usuwaniu jej rzeczy, zwykle powróci ona do nabywania i gromadzenia przedmiotów, a jej dom ponownie się zapełni rzeczami – niekiedy jeszcze bardziej niż przed zaprowadzeniem za nią porządków.

Tak więc nasza książka, jak przekonasz się wkrótce, twojemu domowi poświęci znacznie mniej miejsca i uwagi niż tobie: twoim odczuciom, myślom i działaniom.

David F. Tolin, Randy O. Frost, Gail Stekete



Instytucje i Ośrodki zainteresowane zamówieniem większej liczby egzemplarzy z istotnym rabatem cenowym prosimy o kontakt: zbieractwo@kwartalnikpsychiatra.pl

Możesz lubić także…